niedziela, 27 listopada 2016

,,TO BYŁA WCZESNA JESIEŃ A MOZE BYŁA PÓZNA...''



,,Naj­ważniej­sze jest, by gdzieś is­tniało to, czym się żyło:
i zwycza­je, i święta rodzin­ne. I dom pełen wspom­nień.
Naj­ważniej­sze jest, by żyć dla powrotu.  ''


,,Oczy bez wy­razu, ujaw­niające nieobec­ność ducha,
Ręce bezwład­nie zwie­szo­ne wzdłuż ciała,
Bez­ruch,
Roz­cza­rowa­nie, bezradność.
Pus­tka, samotność.
Zagubienie.
gdy po la­tach, kiedy nie ma mo­wy o pow­ro­cie, o pop­rawkach, uświada­miamy so­bie, że dra­bina, po której wspi­naliśmy się resztka­mi sił, oka­zuje się być opar­ta o złą ścianę. 
''




,,Kropla drąży skałę, Szlifując diament,
Ziemia krąży dalej, szykując zmianę''




,,Czuję je codziennie
Codziennie
Moje bijące serce
Które ukryte jest we mnie
By zebrać żniwo Twoich słów
I nie chce nic więcej
Więcej
Bo mam to olbrzymie szczęście
Że jest tak wielkie, by zmieścić owoce Twoich pól''


''Chcę, byś przeczytała list,
który piszę Ci już kolejną noc,
bo Ty dałaś wszystko mi,
a w rękach niebo może być widoczne dzięki Tobie.
A dzięki Tobie umiem żyć,
umiem śnić, umiem kochać i wybaczać,
więc wybaczam Ci, że Cię nie ma dziś
przy mnie, bo mam Anioła
co jest taki jak Ty, jest taki jak Ty.''

2 lata

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz